7612
Inspiracją do powstania Barmańskiej Cytrynowej był smak dojrzałych, soczystych cytryn. Dzięki temu powstała receptura, która sprawia, że Barmańska zaskakuje owocową świeżością.
Ten produkt nie występuje już w magazynie
Data dostępności:
Opakowanie prezentowe
Inspiracją do powstania Barmańskiej cytrynowej był smak dojrzałych, soczystych cytryn. Dzięki temu powstała receptura, która sprawia, że Barmańska zaskakuje owocową świeżością. Wyjątkowe walory wynikają również z idealnie dobranych proporcji alkoholu i cytrynowego smaku.
Najlepiej podawać schłodzoną lub z kostkami lodu.
Kraj pochodzenia | Polska |
Zawartość alkoholu | 18% |
Pojemność | 0,5 l |
Moje ulubione smaki barmańskiej: cytrynowa i pigwowa. Jeszcze wiśniówka chyba by się znalazła na podium, ale mam po niej kosmicznego kaca zwykle. Pigwowa to taka raczej propozycja dal wujaszków do barku, żeby na zdrowe korzonki sobie dziabnąć od czasu do czasu a barmańska cytrynowa bardziej w tym kierunku imprezowym. Obie oceniam wysoko, spokojnie na 5 gwiazdek – za te kilka złotych nic lepszego nie kupisz.
Barmańska cytrynowa to słodziak wśród wódek. Ma taką niepozorną, milusią butelke jak niby jakaś nalewka od babci. Była na każdej domówce na jakiej byłam przez ostatni rok, wszyscy to teraz piją, shoty wchodzą jak woda. No i oczywiście cena barmańskiej cytrynowej, szczerze, to ostatnio w Poznaniu za piwko w lokalu zapłaciłam więcej niż za barmańską w sklepie. Co do drinków, to nie rozumiem niektórych co tu piszą, że to jeszcze rozwadniają bo to praktycznie już staje się oranżadą a nie alkoholem xD
Kiedyś rozmontowała mnie klientka na stacji benzynowej z pytaniem do kasjerki „poproszę wódkę ale taką dla kobiet”. Pytanie wcale nie takie głupie jak się okazało kupiła barmańską cytrynową. Cena za ten alkohol to żart, jest mega tania, równowartość kilku piw praktycznie. Natomiast dla kobiet to faktycznie strzał w dziesiątkę. Barmańska jest lekka, ma wyraźny, słodki smak i przyjemnie miesza się z sokami lub napojami (jak już panna wyjątkowo krzywi się na %%). Jakoś nieodmiennie kojarzy mi się z plenerem, koc nad rzeką, muzyczka, temperatura 25+, ahh napiłbym się :)
Barmańska cytrynowa generalnie nie należy do jakichś alkoholi ekskluzywnych, ale przyznam, że nie raz i nie dwa przyjęło się z miejsca 100 ml. Lubię ją, bo nie trzeba popijać, jest mocno słodka a mimo to można jej sporo wypić. Smaki barmańskiej cytrynowej oceniam na OK, ale z tego typu alko to zdecydowanie najlepsza jest wiśniowa. Wiem też że nadaje się spoko do drinków i szajków, dodaje cytrusowego klimatu, za te pieniądze nic lepszego w sklepach się nie znajdzie. Mocne 5 gwiazdek, barmańska lepsza od lubelskiej takie moje zdanie.
Wyśmienita wódeczka za tą cenę barmańska cytrynowa to mój top 3. Jest fantastyczna do drinków, a to moje hobby zwłaszcza egzotyczne mieszanki, gdzie cytrynka to podstawa. Moim zdaniem nie nadaje się ona najlepiej do picia o tak z kieliszka, bo jest słodka i po kilku kolejkach po prostu mdli. Natomiast barmańska w drinku = poezja. Dla nygusów dosyć dobra opcja nawet pomieszać ze zwykłą colą, często robimy tak ze znajomymi przy okazji filmów czy meczy w weekendy. Nie ma co oczekiwać cudów, jak ktoś chce pić do odcięcia to lepiej zainwestować w czystą albo w spirytus… barmańską cytrynową ceni się za smak.
MASZ
PYTANIA?
Zapytaj Naszego
specjeliste
Masz problem z wyborem odpowiedniego alkoholu? Być może szukasz alkoholu na wesele lub inną okazje? Poproś o pomoc Naszego specjaliste.
Tel. kontaktowy:
(+48) 533 406 629
NAPISZ DO NAS